Trochę nas nie było na blogu. Można by powiedzieć że się
zimowo zahibernowaliśmy:-) ale to nie całkiem prawda. Przesyłam zdjęcia z
krótkiej wyprawy do Birmy, którą zrobiliśmy w świątecznej przerwie. Mimo małej
ilości czasu na tę podróż zdążyliśmy się zachwycić. Ludzie są niezwykle
przyjaźni, zawsze odpowiadają na uśmiech, świątynie buddyjskie piękne a
krajobrazy czasem jak sprzed 50 lat czasem 100.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz