Przed Diwali trudno ominąć temat słodkości bo są obecne wszędzie na stoiskach przed sklepami i hindusi kupują je teraz na potęgę. Słodycze indyjskie nie przypominają niczym europejskich. Powstają najczęściej z mleka, cukru i rozmaitych bakalii a ozdobione są płatkami jadalnego "sreberka". Niektóre przysmaki są smażone w głębokim tłuszczu i potem oblewane słodkim syropem. My też nie przeszliśmy obojętnie wobec takiej pokusy i ulegliśmy przedświątecznemu szaleństwu:-) w umiarkowanej na szczęście ilości.
Nie ma jednej opowieści o Indiach, bo nie ma jednych Indii. Tak jak w buddyjskiej historii o ślepcach i słoniu, w zależności od tego z którą częścią tego ogromnego kraju się zetkniesz, możesz dać o nim zupełnie inne świadectwo. Wszystkie będą równo prawdziwe, albo tak samo fałszywe. Tutaj znajdziesz naszą prawdziwo - fałszywą wersję Indii, widzianych przez pryzmat Delhi gdzie mieszkaliśmy prawie przez rok w 2012/2013. I gdzie czasem wracamy.
poniedziałek, 12 listopada 2012
Słodycze
Przed Diwali trudno ominąć temat słodkości bo są obecne wszędzie na stoiskach przed sklepami i hindusi kupują je teraz na potęgę. Słodycze indyjskie nie przypominają niczym europejskich. Powstają najczęściej z mleka, cukru i rozmaitych bakalii a ozdobione są płatkami jadalnego "sreberka". Niektóre przysmaki są smażone w głębokim tłuszczu i potem oblewane słodkim syropem. My też nie przeszliśmy obojętnie wobec takiej pokusy i ulegliśmy przedświątecznemu szaleństwu:-) w umiarkowanej na szczęście ilości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz